29 października 2021 r. Sejm w ekspresowym tempie przyjął nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii, która zakłada zmianę systemu prosumenckiego z modelu opustów na sprzedażowy. Projekt nowelizacji został wniesiony przez grupę posłów z Markiem Suskim (Prawo i Sprawiedliwość) na czele. W głosowaniu uczestniczyło 438 posłów i posłanek. Wszyscy głosujący z ramienia PiS (222) wraz ze Stanisławem Żukiem (Kukiz15’) oraz dwoma posłami niezrzeszonymi zagłosowali za nowelizacją. Przeciwko (212) zagłosowała cała Koalicja Obywatelska, Lewica, Koalicja Polska, Konfederacja, Polska2050 oraz Porozumienie, oprócz posłów i posłanek nieobecnych na głosowaniu. Od głosu wstrzymał się tylko jeden poseł (niezrzeszeni). Link do głosowania: https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp…
Według nowych przepisów na system pro-prosumencki “załapałyby się” tylko osoby, które do 31 marca 2022 r. złożą wniosek o przyłączenie instalacji fotowoltaicznej do sieci. Bezsprzecznie korzystniejszy dla prosumenta i rozwoju branży fotowoltaicznej jest obecnie funkcjonujący rodzaj bezgotówkowego rozliczenia między prosumentem a firmą energetyczną, gdzie bilansuje się moce pobrane i oddane. Natomiast wnioskujący o przyłączenie po 31 marca 2022 r. byliby rozliczani na nowych zasadach zgodnie z systemem net-billingu, sprzedając niewykorzystane nadwyżki energii po średniej cenie z rynku hurtowego.Ustawę zaadresowano w ten sposób, że dotyka ona głównie gospodarstwa domowe. Przewiduje się zarazem, że ustawa przyczyni się do utraty dziesiątek tysięcy miejsc pracy w małych i średnich firmach instalacyjnych. Obecnie branża fotowoltaiczna zatrudnia około 120 tysięcy osób. Stracą także gminy uczestniczące w unijnych projektach „parasolowych”. W ramach tych projektów gmina inwestuje w fotowoltaikę u mieszkańców. Zapowiedź zmiany przepisów zaowocowała wycofywaniem się mieszkańców z projektów, co może stanowić potem problem z rozliczeniem unijnego dofinansowania i poskutkować karami do 25 proc. wartości projektu.Analiza przygotowana na zlecenie Polskiego Alarmu Smogowego pokazuje, że opłacalność instalacji fotowoltaicznych w naszych domach bezwzględnie obniży się, jeśli przyjęte zostanie rządowe rozwiązanie. Przykładowo, na podstawie analizy w cenach historycznych z 2020 r., w obecnym systemie (opustowym) inwestycja w fotowoltaikę spłaci się po 9 latach (Enea), a w przypadku systemu zaproponowanego przez rząd po 16 latach (Enea). Analogicznie, na podstawie analizy w cenach prognozowanych na 2022 r., w obecnym systemie (opustowym) inwestycja w fotowoltaikę spłaci się po 5,5 roku (Tauron), a w przypadku systemu zaproponowanego przez rząd po ponad 9 latach (Tauron). 24 i 25 listopada 2021 r. odbędzie się 33. posiedzenie Senatu RP X kadencji, na którym przedstawiciele i przedstawicielki Senatu zdecydują w drodze głosowania, czy ustawa ma trafić z powrotem pod obrady Sejmu. Istnieje szansa, że Parlament Rzeczypospolitej Polskiej wraz z Prezydentem RP zdecydują się na dostosowanie sieci energetycznej do prosumentów, a nie na odwrót. Apelujemy do Senatu RP o zagłosowanie na rzecz kontynuacji rozwoju fotowoltaiki w Polsce.