Smog powstaje na skutek wymieszania powietrza z zanieczyszczeniami i spalinami, powstającymi w efekcie działalności człowieka. Mówi się tu o tzw. niskiej emisji.
Za znakomitą większość niskich emisji odpowiada palenie węglem, drewnem i innymi paliwami stałymi w piecach. Stąd też najważniejszym elementem walki ze smogiem jest termomodernizacja, wymiana czy likwidacja pieców oraz wyższy standard budownictwa.
Innymi ważnymi elementami smogu są emisje z fabryk, natomiast w dużych miastach ruch samochodowy często wyrasta na głównego winowajcę.
KONFEDERACJA (SZKODLIWE ROZWIĄZANIA):
W programie Konfederacji znajduje się hasło “czyste powietrze”, ale bez żadnych propozycji jak je osiągnąć.
Z kolei osobny program Ruchu Narodowego stwierdza: “Do tej pory nie powstała żadna pogłębiona analiza, która umożliwiłaby skuteczną walkę z tym zjawiskiem. Decyzje samorządowców w tej materii podejmowane są na podstawie spekulacji.” Dlatego proponują jedynie przeprowadzenie tej analizy oraz zwiększenie lesistości kraju (gdzie walka ze smogiem jest jedną z motywacji).
Na pytanie Business Insider o walkę ze smogiem Konfederacja jako przyczynę smogu podała fakt, że ludzie palą słabej jakości węglem, dodając: “Robią to, ponieważ nie stać ich na droższy. Żadne programy socjalne tutaj nie pomogą. Jeśli człowieka na coś nie stać, trzeba zmniejszyć opodatkowanie pracy, pozwolić mu się bogacić dzięki swojej pracy. Wtedy będzie miał środki na palenie w lepszy, wydajniejszy i bliższy środowisku sposób”. Nie spodziewamy się więc po tym komitecie dofinansowań do wymiany pieców czy termomodernizacji.
W kontekście jednak transportu samochodowego Konfederacja zapowiada zniesienie akcyzy na paliwo i wydaje się stanowczo wspierać transport indywidualny. Radykalna obniżka cen paliwa do poziomu 3 złotych miałaby dać “naszej gospodarce nową energię”.
W debacie na temat smogu Krzysztof Bosak był za rozwojem transportu publicznego, ale przeciwko utrudnieniom ruchu w centrum miast. Jako żart (mamy nadzieję) sugerował nawet że likwidacja miejsc parkingowych zwiększa smog, bo kierowcy dłużej jeżdżą szukając miejsc. Ale, poza wysokimi karami za wycinanie filtrów DPF, konkretne rozwiązania na redukcję smogu wywołanego przez transport nie padły. Pojawiły się za to słowa o tym, że lewica “wypowiada wojnę kierowcom” i kieruje się “antysamochodową agendą”. Nie zapominajmy, że w skład Konfederacji wchodzi Partia Kierowców, której przedstawiciel na konwencji programowej wprost mówił o walce z aktywistami miejskimi i „ekoterrorystami”.
Natomiast w zestawie 100 ustaw Sławomira Mentzena, promowanych przez Konfederację, jest też projekt zniesienia regulacji przy wycinaniu drzew na prywatnych działkach, czyli nowe LexSzyszko. Jak to się ma do haseł o „czystym powietrzu”?
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ (DOBRE ROZWIĄZANIA, WADLIWA REALIZACJA)
Jako przykłady własnych działań w tej sprawie PiS podaje program „Czyste powietrze”, oraz rozporządzenia dotyczące kotłów i jakości paliw. Warto jednak dodać, że, choć partia obwinia za bezczynność w sprawie smogu poprzedni rząd, sama z początku nic nie robiła w tej sprawie (czy wręcz powiększała problem, np. podnosząc progi informowania o zanieczyszczeniu powietrza).
PiS chce inwestować w efektywność energetyczną i modernizację ogrzewania. Budynki, w których świadczy się najważniejsze usługi publiczne, mają zostać doprowadzone do wysokich standardów efektywności energetycznej (nie wiemy niestety, jakich konkretnie). O budynkach prywatnych autorzy programu piszą: „Zwiększymy liczbę gospodarstw domowych podłączonych do efektywnych systemów ciepłowniczych (sprawność instalacji indywidualnego ogrzewania to najczęściej znacznie poniżej 65%, w przypadku ciepłowni i elektrociepłowni to 85%) oraz rozbudujemy system wysokosprawnej kogeneracji i ogrzewania gazowego. Dla obszarów o niskim poziomie urbanizacji alternatywą jest ogrzewanie elektryczne, ujęte w taryfie antysmogowej.”
Do tej pory wsparciem dla termomodernizacji, wymiany kotłów i inwestycje w OZE w prywatnych domach były programy „Energia Plus” i „Czyste Powietrze”. Oba będą kontynuowane. „Czyste powietrze” ma objąć 3-4 mln domów jednorodzinnych (a więc 60-80%), co ma doprowadzić do 50% redukcji emisji z sektora bytowo-komunalnego do 2030.
Pytanie jednak, czy faktycznie uda się wdrożyć program na tę skalę. Dokument programowy chwali się dotychczasowym jego sukcesem, jednak nie wspomina w ogóle o problemach z nim związanych – opóźnieniach w rozpatrywaniu wniosków czy konflikcie z Komisją Europejską (dotyczących m.in. udziału banków w projekcie) – ani o możliwych rozwiązaniach (choć trzeba wspomnieć, że rząd uczynił kroki w tę stronę). Patrząc po średnim tempie akceptacji wniosków z pierwszych 10 miesięcy, program musi znacznie przyspieszyć, aby objąć zamierzoną liczbę budynków.
Poza powyższymi uwagami nie można pominąć milczeniem takich działań jak ”Lex Szyszko”, postępująca w wyniku tego wycinka drzew w miastach i nie tylko czy brak norm jakościowych w zakresie spalanego węgla. Mimo więc niezłych założeń programowych Prawo i Sprawiedliwość otrzymują od nas kolor żółty.
W kontekście ruchu samochodowego Prawo i Sprawiedliwość stawia na elektromobilność („jedną z flagowych branż polskiej polityki rozwojowej”) i rozbudowę / przywrócenie sieci kolejowej i autobusowej dla wsi i małych miast.
LEWICA (DOBRY PROGRAM)
Lewica zapowiedziała też pewne elementy kompleksowego programu antysmogowego i energooszczędnościowego, jak dofinansowanie wymiany 2 mln pieców węglowych w ciągu 15 lat na bezemisyjne instalacje grzewcze. Do tego rozwiną sieci, zwiększą poziomy informowania i alarmowania o stężeniu pyłów zawieszonych, tak by najpóźniej w 2023 roku osiągnęły poziomy przyjęte we Francji (poziom alarmowy dla PM10 80 µg/m3 średniodobowo). W naszym kwestionariuszu SLD stwierdza dodatkowo, że nowe budynki powinny powstawać w “standardzie prawdziwie zeroenergetycznym”.
Są też zapowiedzi rozwoju sieci transportu zbiorowego i stworzenia w ciągu 6 lat pełnej siatki połączeń lokalnych we wszystkich gminach w Polsce.
Jest też zapowiedź walki z betonozą i rozwoju zieleni miejskiej, co ma pewne znaczenie mitygacyjne. Minimalny udział przestrzeni biologicznie czynnej w każdym kwartale miasta ma być regulowany ustawowo.
Przed powstaniem Lewicy temat smogu najmocniej przewijał się w Lewica Razem, która mówiła ponadto m.in. o potrzebie edukowania społeczeństwa na temat smogu, rozbudowy lokalnej sieci pomiaru zanieczyszczeń oraz zatrudnienia lokalnych doradców ds. termomodernizacji. Warto napomknąć, że Lewica Razem jest przeciwna prywatyzacji sieci ciepłowniczej.
POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE (ZA MAŁO KONKRETNIE)
Choć kierunek jest właściwy, cele są mało konkretne i z reguły mniej ambitne. PSL zapowiada zakaz instalacji pieców nie spełniających norm ochrony środowiska oraz dofinansowanie zakupu pieców w wysokości 75-100%. Nie ma jednak w programie nic np. o pompach ciepłach czy termomodernizacji.
Mocnym zapisem jest obietnica, że od 2025 roku wszystkie nowo budowane domy muszą być nie gorsze niż w standardzie domów pasywnych, co też prowadzi do ograniczenia smogu z mieszkalnictwa.
W kwestii transportu PSL skupia się na obietnicach rozbudowy i przywrócenia lokalnych połączeń zbiorowych, tworzeniu ponadregionalnych tras rowerowych i postawienia na bezemisyjny wodór w transporcie.
KOALICJA OBYWATELSKA (DOBRE ROZWIĄZANIA)
Koalicja Obywatelska ogłosiła najbardziej ambitny program wymiany pieców węglowych, które za pomocą zmian w prawie i systemu dotacji mają być całkowicie wyeliminowane do 2030 roku (program Polska Oddycha). Zapowiada przy tym inwestycje w pompy ciepła czy w kompleksową modernizację systemu ciepłowniczego, wraz z wyeliminowaniem węgla z ciepłownictwa do 2035 roku. Do tego Koalicja zapowiada ogólnopolski program termomodernizacji, uwzględniający problem ubóstwa energetycznego oraz nowe standardy cieplne dla nowych i starych domów. Pojawia się też hasło walki z “betonozą” w miastach, choć bez dalszego rozwinięcia tematu.
Jest co prawda mowa o przyspieszeniu rozbudowy i modernizacji systemu dróg, ale też powraca znany z ruchów ekologicznych postulat „Tiry na tory”, czyli zapowiedź przekierowania ciężkiego transportu na kolej, co w przypadku smogu też ma niebagatelne znaczenie. Do tego zapowiadana jest rozbudowa węzłów komunikacyjnych i odbudowa systemu połączeń kolejowych czy autobusowych. Podobnie jak w przypadku PSL jest zapowiedź inwestycji w technologie wodorowe w transporcie, ale też w auta elektryczne.
Więcej konkretów można znaleźć w programie Partii Zieloni, gdzie mowa jest o 150 mld zł na 10-letni plan wymiany pieców czy termomodernizacji budynków. Zieloni rozwijają też temat samochodów i sugerują zaostrzenie norm spalinowych, ulgi podatkowe i dopłaty dla samochodów elektrycznych i zapowiedź wycofania pojazdów spalinowych z polskich dróg.